Zwiedzanie Nowej Zelandii

Każdy urlop determinuje czas. Im więcej go mamy, tym więcej możemy zwiedzić. Jednak najczęściej do dyspozycji mamy maksymalnie dwa tygodnie, które trzeba w pełni wykorzystać. A wybierając się w podróż w odległy zakątek świata, taki jak Nowa Zelandia, na zwiedzanie niezwykłego kraju zostaje zaledwie 10 dni. Każdy dzień warto poświęcić na nowe miejsce i nowe miasto, aby z bliska doświadczyć niezwykłości tego państwa. Poniżej krótki poradnik na szybką wycieczkę po Nowej Zelandii.

Pierwszy dzień po przylocie do kraju kiwi warto poświęcić czas na zwiedzanie jednego z największych miast - Auckland. Punktem obowiązkowym jest wjazd na wulkan Mt Eden i na wieżę Skytower. Poza tym odwiedzić trzeba Mission Bay i Ogrody Zimowe. Następnie chwila relaksu na niezwykłej plaży z czarnym piaskiem – Muriwai. Dzień kończymy spacerem po buszu, gdzie można podziwiać wiele unikalnych okazów ptaków oraz roślin. Następny dzień to już nowe miejsce. W oddalonym o 2,5 godziny jazdy samochodem Rotorua czekają gorące źródła i gejzery.

Niezapomnianym przeżyciem będzie też wizyta w jaskini Waitomo, gdzie koncert świateł gwarantują tysiące świetlików. Trzeci dzień można poświęcić na przejazd przez miasto Taupo i wizytę w Parku Narodowym Tongariro. Wyjątkowo malownicze tereny będą najlepszą okazją do poznania z bliska niezwykłej przyrody tego kraju. Wprawa do Nowej Zelandii nie będzie kompletna bez przepłynięcia przez cieśninę Cooka. Wycieczka z zapierającymi dech w piersiach krajobrazami oraz możliwość obserwacji płynących w pobliżu delfinów – ten trzygodzinny relaks na promie
stanowi nie lada atrakcję turystyczną. Wieczór natomiast spędzamy w niewielkim miasteczku Christchurch, gdzie nie brakuje muzeów i knajpek. Kolejnym etapem zwiedzania jest Queenstown, do którego dojechać można w 6 godzin, zwiedzając tereny Canterbury, m.in. trzywyznaniowy kamienny kościółek i statuetki psa, pomocnika człowieka.

W Queenstown skorzystać można z innych form rozrywki, np. ekstremalnych skoków na
bungee czy historycznych rejsów parowcem po Jeziorze Wakatipu. Ponadto odwiedzić trzeba Park Narodowy Fiordland, gdzie z bliska zobaczyć będzie można nowozelandzkie fiordy oraz wybrać się na malowniczy rejs po fiordzie Milford. Wieczór uwieczni wjazd kolejką linową Skyline Gondola na znany punkt widokowy, z którego rozpościera się panorama na Queenstown i Jezioro Wakatipu.
Wycieczkę do Nowej Zelandii zakończy oglądanie lodowca, który znajduje się przy Westland
World Heritage. Ciekawą opcją jest przelot helikopterem i lądowanie na lodowcu. Następnie przejeżdżamy przez Alpy Południowe, zwiedzając jednocześnie przełęcz Arthura i Równinę Canterbury. Na każdy punt wycieczki trzeba poświęć chociaż kilka godzin, aby dokładnie poznać bogactwo Nowej Zelandii.

Wycieczka przebiegać będzie sprawniej, gdy we wszystkie wskazane miejsca dojedziemy wypożyczonym samochodem, a nie komunikacją publiczną. Zaoszczędzony czas przyda
się na zrobienie pamiątkowych zakupów.